Oficjalnie „Zespół Domów Wypoczynkowo-Szkoleniowych HPR Porąbka-Kozubnik” przeznaczony na wczasy pracownicze dla pracowników Hutniczego Przedsiębiorstwa Remontowego, w rzeczywistości kompleks był zarezerwowany dla wysokich urzędnikom aparatu państwowego związanych z sektorem hutniczym.
źródło: https://www.konferencje.pl/
Ośrodek był zaprojektowany jako samowystarczalny. Na jego terenie znajdowały się baseny, restauracje, sauna, solarium, boiska i luksusowe hotele. Posiadał własne ujęcie wody, agregat prądotwórczy, a nawet stację benzynową. Budowę rozpoczęto w 1968 roku, całość zakończono 1970, później pod koniec lat siedemdziesiątych ośrodek był jeszcze przebudowywany.
Każdego roku przez Kozubnik przewijało się kilkadziesiąt tysięcy gości. Na stałe pracowało tam przeszło 300 osób. Odbywały się tam partyjne narady i konferencje. W kompleksie obradowała komisja RWPG do spraw hutnictwa. Krążyła nawet plotka, że pod ośrodkiem miało się znajdować tajne zapasowe centrum dowodzenia Układu Warszawskiego na wypadek konfliktu zbrojnego.
Po upadku PRL ośrodek został wykupiony przez dwóch braci, którzy wrócili z emigracji w USA. Przez jakiś czas ośrodek funkcjonował, ale wraz z odcięciem dotacji do wczasów pracowniczych zaczął się upadek, mający swój finał w 1996 roku w postaci upadku spółki. Od tamtej pory to miejsce zostało pozostawione same sobie i zaczęło powoli popadać w ruinę, a dzieła zniszczenia dokonali złodzieje wynosząc stamtąd wszystko, co tylko dało się sprzedać.
W latach 2013-2014 znalazł się kolejny inwestor, który wyremontował część budynków.
Co pokaże przyszłość? Zobaczymy.
