To nie będzie smutna historia o bezdusznych urzędnikach zamykających jedyny w gminie szpital, bo ta nie miała pieniędzy na wykonanie niezbędnych remontów.
Ten szpital powstał pod koniec XIX wieku już wtedy wykorzystując opuszczone drewniane baraki, w którym wcześniej mieściło się schronisko dla dzieci. Trudno było oczekiwać, aby funkcjonując w takich budynkach bezpiecznie wejść w XXI wiek, podjęto więc prace nad budową nowej siedziby. I to się udało.
Nieopodal wybudowano zupełnie nowy szpital, zgodny ze współczesnymi standardami, dający chorym nowoczesne i przyjazne miejsce do odbywania leczenia.
A tutaj po prostu pozostała graciarnia. Stał się zbędny.