Firma

Najpierw zaczęła obniżać się jakość.
Potem zaczęły się opóźniać zamówienia.
Pracownicy przestali dostawać wypłaty na czas, aż w końcu przestali je w ogóle otrzymywać.
Aż pewnego dnia na teren wjechały ciężarówki i z hali produkcyjnej zaczęto wywozić maszyny.
Aż nie zostało prawie nic.
A teraz?
Teraz stoi budynek i czeka na swój nieznany los.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Scroll Up